Film, scenariusz niczego sobie, ale gra aktorska Al Pacino była wręcz genialna, gdyby nie on to film by dostał 2\10 a tak ma 6\10.
zgadzam się. Pacino zagrał poruszająco. Bardzo tragiczną i smutną rolę miał tu do zagrania i się wywiązał moim zdaniem znakomicie.Ten film ma jakąś taką zawiesistą, klaustrofobiczną troche i bardzo pesymistyczną atmosferę , a rola Pacino ten klimat poteguje.
"Klaustrofobiczną i pesymistyczną" - popieram w 100%! Generalnie film oceniłbym z czystym sumieniem na 6/10, ale za naprawdę świetną rolę Pacino daję 7/10 i to bez większego "naciągania". Uważam, że jeżeli ktoś "uwziął" się na obejrzenie wszystkim filmów z Alem (tak jak ja:)), pozycja obowiązkowa - People I Know...
7/10 ...i ja się zgadzam w 100%, jestem świeżo po seansie. Film może nie zachwyca ale ogląda się go dobrze, Pacino buduje klimat i pokazuje nam jak wysokiej klasy jest aktorem. No i uśmiech Kim Basinger ;)
Nie przesadzałbym z tak surową oceną, jednak ten film ma ciekawy scenariusz i poprawną reżyserię, choć na pewno do klasyki kina nie wejdzie. Pacino jest faktycznie w centrum i nie sposób nie kibicować jego bohaterowi, ale to nie tylko dlatego ta skromna realizacyjnie produkcja jest warta uwagi.