PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612987}
7,3 598
ocen
7,3 10 1 598
Conflict: Desert Storm Pustynna Burza
powrót do forum gry Conflict: Desert Storm - Pustynna Burza

Świetna gra, przeszedłem chyba z 4-5 razy, super misje i naprawdę wciągające i przede wszystkim skłaniają do myślenia, atak z zaskoczenia, kamuflowanie - ekstra. Następne części według mnie coraz słabsze ale to nie ujmuje kolekcji gier Conflict :)

ocenił(a) grę na 8
sebek_08

To w tej grze było "Idźcie uwolnić Foley'a"?

Goro_Gondo

dokładnie w tej, pierwsza misja ;)

ocenił(a) grę na 8
sebek_08

Ostatni etap na jakim zakończyłem to bodajże 10 "Ludzka tarcza". Potem komputer miał przeinstalowanie, a gry na płytce nie miałem, więc się skończyło granie. Ale teraz w dobie internetu łatwo można zdobyć i myślę, żeby jeszcze zagrać sobie, bo klawe było.

ocenił(a) grę na 3
sebek_08

Hmm, jedna z lepszych? Zmuszająca do myślenia? Bardzo odważne stwierdzenia. Póki co, przechodzę metodą "na chama" i mam całkiem niezłe wyniki. Z punktu widzenia taktycznego ta gra to żenada, sensowności też tu za wiele nie ma, masa, setki wrogów wybiegających na Ciebie, a Ty prujesz ile fabryka dała. Żadnego realizmu.

Na razie to bliżej tej grze do solidnej kaszanki niż do - hmmm - jednej z najlepszych. Ale to nie dziwne, gra była tworzona na konsole, a na konsolach to sobie można potaktywować, że hej. Najlepszym przykładem "Advanced Warfight", który został wydany jakby w dwóch wersjach: na PC realistyczny taktyk, na konsole shooter. Nie wspominam o pierwszym R6

Piotrek4

Jakbyś zaczął grać taktycznie, delektując się tą grą i misjami a nie grając na chama to zrozumiałbyś o czym piszę, też na początku jako młody szczyl grałem tylko żeby przejsc grę i rozwalać rywali byle szybko bo juz inna gra czeka, ale zacząłem grac spokojnie, wczuwając się w żołnierza i zauważyłem ciekawe opcje przejścia misji, nawet bez wykrycia, z innymi róznymi rozwiązaniami. Większośc graczy widzi tu tylko 4 ludzi, 500 irakijczyków do rozwalenia + czołgi itd a pod tym stereotypowym celofanem kryje sie naprawde fajna gra. Polecam przejść ja na najwyższym poziomie, to zobaczysz ze rozwalać przeciwników nie będzie tak łatwo :)

ocenił(a) grę na 3
sebek_08

Ale dobra gra taktyczna nie powinna "pozwalać" na granie na chama. Co to jest za argument? Moim celem jako gracza jest jak najlepsze ukończenie przedstawionych celów i jeśli gra pozwala mi iść na sieczkę i ja uważam, że jest to opłacalne to to robię. Co to w ogóle ma znaczyć "gdybyś chciał grać taktycznie"? To gra ma mnie zmusić do takiego grania

Weźmy takiego "Rainbow Six". To jest gra taktyczna, bo tam jakakolwiek drobina brawury kończy się porażką. Liczą się takie rzeczy jak osłona, ustawienie, nawet to co agent ma w łapkach (różnica pomiędzy shotgunem a mp5 w pomieszczeniach może przeważyć o całej misji). Gra wymaga od gracza tego by szukał rozwiązań wlasnie w tych niuansach. A jeśli "Conflict" oferuje takie tylko opcjonalnie to jest to niestety porażka, z punktu widzenia taktyka.

Niestety, taka jest prawda sebek_08. To jest dość słaba gra, zresztą eliminuje ją już system obrażeń. Weź, co to w ogole jest. Mam zdrowia więcej niż w "Serious Samie" a apteczek od groma. Jak w shooterze. Dlatego najlepiej jest ustawić się czwórką na środku i niech prują wszyscy do wroga. To jest skuteczne.

Dla mnie niestety ta gra to jest 4 żolnierzy i zalewający nas przeciwnik plus czołgi. I tak ją zapamiętam, żadnego realizmu, tylko sieczka.

Piotrek4

Przyznam szczerze, mocne masz argumenty, ale ja wiem swoje. W sumie każdą gre przejdziesz na chama tak czy inaczej, ale w dzisiejszych czasach gry a zwłaszcza strzelaninki sa tak krótkie ze ich przejście w zaledwie 5 godzin przyprawia człowieka o nerwice, dlatego tez ja wolę sie delektować misjami i pozytywami tej gry. A na najwyzszym poziomie podajże nie jest tak duzo apteczek jak na nizszych poziomach wiec nie jest tak łatwo. Możesz sie ze mna nie zgadzac ale w mojej opinii to jest jedna z najlepszych gier w jakie grałem w życiu, bo CDS naprawdę wciąga a zwłaszcza takiego wojskowego maniaka jak mnie :)

ocenił(a) grę na 3
sebek_08

Oj nie każdą grę przejdziesz na chama. Nie każdą.

Faktem jest, że dziś prawdziwych "militarnych" taktyków jest żenująco mało, prawda że liczy się głównie łubu-dubu. Ale kiedyś trochę ich było. Nie widzę jednak powodów by oceniać "Conflict: Desert Storm" przez pryzmat rynku, bo dawanie komuś forów tylko dlatego, że jest jednym z nielicznych przedstawicieli tak boskiego gatunku jest niesprawiedliwe.

Oczywiście, to kwestia pewnych priorytetów, zależy na co zwracasz uwagę. Ja piszę te posty z perspektywy gatunkowej i mnie najbardziej interesującej, czyli czysto taktycznej. Można pewnie spojrzeć z innych. Wczoraj trochę w nią pograłem i generalnie to nie jest jakaś zła gra, ma nawet jakiś klimat i inne zalety. Nawet mnie w pewnym momencie deczko wciągnęła, choć liczba wyskakującej wrogów mocno irytuje.

Tylko tak mi się po prostu rzuciło te Twoje "najlepsza" i dlatego napisałem (gdybym się z Tobą zgadzał to bym nic nie napisał, hehe). W sumie to mnie ten wpis bardzo, ale to bardzo zdziwił, gdyż obiektywnie "Conflict" to raczej mało znana i średnio oceniana seria. I tak właśnie próbuję kminić Twoje postrzeganie tej pozycji.

Piotrek4

Może to po prostu kwestia sentymentu ;)

SPOILER

Ja zacząłem grać wczoraj, bo nadrabiam teraz gry z lat 2001-2004. Na początku padłem, bo zawsze mam problem ze sterowaniem w strzelankach (zmieniłem czułość myszy), ale potem zauważyłem, że ta gra jest bardzo łatwa. Różnica między poziomami trudności to ilość przeciwników. Denerwują mnie respawny, czyli np. w pierwszej misji zabiłem wszystkich, przeszedłem most, a za mną się pojawiło około 10 Irakijczyków i czołg. Na pewno gra jest łatwa.

Skłania do myślenia? Nie, choć czasami się przywiesiłem, bo scenariusz misji był nie do końca jasno napisany to bardziej niż prawdziwym celem zajmujemy się zabijaniem dziesiątek Irakijczyków. Jak na 2002 rok gra ma dobrą grafikę i system ruchów. Ale ta gloryfikacja amerykańskich żołnierzy jest jednak denerwująca ;)

Tło historyczne jest, ale realizmu nie ma. Nie chodzi nawet o poziom życia, bo to w grach [prawie] zawsze jest przesadzone. SI jest słaba. Z reguły Irakijczycy biegną tak o, rządkiem, bez osłony.

Plusy:
– klimat
– grafika
– ciekawe misje
– tło fabularne

Minusy:
– słabe SI
– za dużo [głupich] przeciwników
– niedopracowane respawny
– liniowość
– mało misji
– dużo przeciwników, ale w niewielu miejscach
– niezbyt dopracowane tereny
– za dużo punktów życia
– niedostosowane sterowanie domyślne

Piotrek4

Swoją drogą jak się ma Twoja ocena dla "Conflict: Desert Storm – Pustynna Burza" do oceny "Heroes of Might and Magic III: Cień Śmierci"? Bardzo zaniżasz, chyba nie czujesz klimatu takich gier ;)

ocenił(a) grę na 3
promastermage

Nie zaniżam, to inni zawyżają. Szafują 9 i 10 na lewo i prawo, jak sprzedawcy chińskimi podróbkami na bazarze.

Piotrek4

To może Heroes III nie jest warte oceny 10? Wg mnie nie czujesz klimatu. Ciekawe jaką ocenę dałbyś grze SpellForce: Zakon Świtu. Ja zawsze staram się załapać klimat. SpellForce to bardziej przedstawienie świata za pomocą gry, a nie po prostu gra. Tak ja to odbieram.

ocenił(a) grę na 9
sebek_08

Drogi Przyjacielu nie kłóćmy się z Gimbusem dla którego jedyną Rewelacyjną grą jest CS:GO ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones