Woleli byście żyć w naszym prawdziwym świecie jako Ghoul czy jako Pasożyt (Chodzi o takiego jak Gatou z Kiseijuu)
No jasne że Ghoul. Z początku może cięzko byłoby zjadać ludzi i niezły burdel byłby w głowie, ale po setnym posiłku te uczucia pewnie byłby już znikome... Albo czułbym do siebie obrzydzenie i popełnił seppuku, cięzko stwierdzić ;)