piszę to co prawda z "niczego", czyli z głowy, ale pamiętam, że miał (ma) brata kamerzystę, chyba nawet bliźniaka, bo kiedyś w jednym z filmów (chyba w "Podróży za jeden uśmiech") wykorzystano to na planie, pokazano "sobowtórów".
On sam zagrał siebie i brata bliźniaka. Fajny zresztą jest i był ten serial. Cały czas się coś działo.
Tak, w tym serialu zagrał siebie i bliźniaka, ale mam wspomnienie chyba jednak z innego filmu lub spektaklu telewizyjnego, że miał jeszcze brata kamerzystę. Ponieważ jednak to wspomnienie pochodzi z lat dzieciństwa, to może jest efektem ówczesnego naiwnego wzięcia innej jego roli "podwójnej" za prawdę.