bardzo dobry film, scenariusz nie jest zbyt odkrywczy, tu główne role gra przede wszystkim klimat i kreacja Keitela; mroczny, brudny i ciężki obraz, w podobnym klimacie przypomina mi "Ulice nędzy" i "Midnight Express", niełatwo znaleźć taki w dzisiejszym kinie; no i co wspomniałem wyżej - życiowa rola Keitela, był po prostu rewelacyjny, pasował idealnie do granej postaci
Moja ocena: 8/10