Wes Anderson tworzy unikalne, wspaniałe światy, w których każdy czuje się bezpiecznie. Jest miejsce na śmiech i na łzy. Nigdy nie czułam się tak jako "jak w domu" jak podczas seansów tego reżysera. Rushmore urzekło mnie niewymuszoną prostotą i przypomniało najlepsze lata mojego życia w liceum, gdy rzeczywiście szkoła i jej sprawy były całym moim życiem.