Ogólnie jestem rozczarowana. Fabuła się w ogóle nie trzymała. Postać grana przez Dorocińskiego to mnie najbardziej zirytowała ani ciepły ani gorący, i tym pomagał i tamtym chyba sam aktor czuł bezsens tego scenariusza, szczególnie na koniec jak się miotał pod domem Cegły próbując zaszczelić Lindę, który nota bene też nie mógł odpalić 6 razy samochodu?!. Skąd też pod domem cegły nagle wziął się ten poszczelony facet w okularach, ozdrowiał od nocy do rana? Później gdzie się podział kumpel Cegły? chodził za gościem krok w krok, a później go już nie było? Dlaczego też nie aresztowali Cegły jak zaszczelił tego gościa co się wygadał, że wie, że to Cegła zabił Wróbla i wrzucił go do jeziora? I to całe oblężenie, gdzie 3 dziadków i jeden młody rozgromili pewnie 100 policjantów. Na koniec końcówka... Rozmowa telefoniczna, Linda odkłada telefon i od razu umiera... no lol lepiej by to wyglądało jak by jeszcze odczytał smsa wychylił kielona i koniec jakieś niedopowiedzenie na koniec, a tu zero fantazji. Jestem mega rozczarowana, dobrze, że bilet za 15 zł był to mi tak nie szkoda, ale jak ludzie wychodzili z filmu to cisza taka była bo wszyscy chyba odprawiali żałobę za tymi pieniędzmi które wydali.
Obejrzałem ten film , 20 minut temu, w sumie mogę się z Toba zgodzić, faktycznie Dorociński z kwiatka na kwiatek. Niby coś wie ale nic nie moze zrobić. Każdy tam robi co chce, antyterorysci na emeryturę, bezradni jak dzieci, dobrze że czołgu nie wystawili przeciw "psom".. ogólnie mi sie film podobał tylko taki bez ładu. Scena w prosektorium chwycila mnie za gardło. Jeszcze nie rozumiem esemesa jak linda leżał w wannie, oraz nie skumale Ze umarł : ) Ogólnie brak pomysłu na film.wilk bardzo mało zagrał szkoda. Scena z zapaleniem auta tez śmieszna, Dorociński jak mógł przedluzal zeby po broń nie sięgnąć.
Franc wypił na początku filmu kawę w więzieniu która była zatruta przez tych Rusków. W ciągu 7 dni wymiotował i pluł krwią po czym 7 dnia zmarł w wannie.
Co do Cegły - spokojnie mogli to potraktować jako działanie w obronie własnej... że niby Frycz zrobił ruch ręką po brń .. nie musiał się niczego obawiać. Co do wahań Dorocińskiego ... przecież mówił, że chodziło o ich ochronę przed tymi, co chcą udupić sprawę syna Morawca. Dlatego chciał zrobić wielką zadymę licząc że się poddadzą.
Czy oglądałaś pierwsza i druga część? Ludzie którzy piszą o braku realizmu chyba trzecia część tylko oglądali... Psy zawsze takie były. To kino akcji a nie film psychologiczny. A co do strzelaniny to mi się to skojarzyło z Magdalenka.. poczytaj to zdziwisz się co może zrobić kilku ludzi przeciw grupie antyterrorystów. Ludzie wychodzili smutni z kina po śmierci Franca :)))
Hejo :) oglądałam i pierwszą i drugą część, a nawet serial i z tego wszystkiego to ta część ma bardzoooo przeciętne wykonanie i bardzo nad tym ubolewam. Wiem, że jest to kino akcji (chociaż w tym filmie to naprawdę bardzo kiepska akcja była) ale mimo to uważam, że mógł być lepiej zrobiony, szczególnie brakowało mi energii w tym filmie. Może Ty powinieneś powtórzyć i przypomnieć sobie serial i wcześniejsze filmy? :) Pozdrawiam
Ty zupełnie chyba tego filmu nie zrozumiałaś. Końcówki jak widzę też nie. Jak w filnie trzeba delikatnie ruszyć głową to już trojeczka leci :)
"nie mógł odpalić 6 razy samochodu?!" -Co w tym dziwnego, sam tak miałem nie raz ;)
"I to całe oblężenie, gdzie 3 dziadków i jeden młody rozgromili pewnie 100 policjantów" - z tymi '100' policjantami to przesadziłaś, a poza tym łatwiej jest się bronić niż atakować i nie trzymać się procedur(!). Byś była w policji lub w wojsku -to byś rozumiała, pozdrawiam :)
Kobieto zostaw oglądanie filmów i seriali komuś kto odróżnia "Psy" i ""Pitbulla"
Cały Twój wywód to kant można potłuc. Bełkot
Zapalanie auta to według mnie Dorociński miał odcięcie zapłonu i jak nie odblokujesz immo to dokładnie jest taki efekt, możnba sobie kręcić rozrusznikiem i auto nie ma prawa zapalić. Dlatego Dorociński się nie spieszył z bronią bo wiedział że Maurer nie odjedzie. W SMSie było że Morales też zatruty zmarł po tygodniu plucia krwią czyli obaj zatruci pewnie kawą od Jakuszyna.
Dzięki za wyjaśnienie. Zastanawiałem się nad tym zapłonem i SMSem. Od kogo mógł być ten SMS? I o jaką paczkę chodziło?