WIECIE ŻE GDY LECIAŁ W KINIE TO DYSTRYBUTOR DAŁ MU TYTUŁ , W POGONI ZA SZMARAGDEM, DOPIERO POTEM ZMIENIONO NA OBECNY.
Nie zgadzam się!
Byłem w kinie na tym filmie (nie pamiętam dokładnie czy 86-87?)
i leciał pod właśnie takim głupim tytułem: " Miłość, szmaragd i krokodyl".
A to ci heca. Tłumaczenia VHSów w tamtych czasach nie rządziły się żadnymi prawami.
Pamiętam, że były zwykłe piraty i "oryginalne" piraty.
Bywałeś w "kinach wideo"?
OK.
U nas gdzie dorastałem, w małym miasteczku ok. 50 tyś. mieszkańców, w naszej dzielnicy były dwa. Jedno na początku lat 80-tych, a drugie w drugiej połowie do samego początku 90-tych. Pierwsze to była klasa i rozmach, w spółdzielczym domu weselnym i restauracji w jednym była wielka sala taka na 70-80 osób na krzesłach, wielki Grundig tak ze 30-32 cale, CRT wiadomo, i jakiś magnetowid z górnym podajnikiem. To było coś, dodatkowo w ramach atrakcji w trakcie "seansów" robili przerwę jak w teatrze i podawali wszystkim gratis jakieś ciastka albo pączki na talerzykach, herbata i kawa były zdaje się ekstra płatne.
Drugie to już była mordownia, mała salka na 15-20 krzeseł, też duży tym razem bodajże Telefunken i przednioładowalne wideo. Wentylacja "okienna", a że tylna ściana była przeszklona, to aby nie tracić na biletach i podglądaczom utrudnić życie, były zasłonięte ciężkimi kotarami i zamknięte przez cały czas "seansu". Masakra, ale jaka miła dla oka!
Ale wspomnienia są dalej żywe i kolorowe :)
PS
Mieliśmy oczywiście też "zwykłe" kino z salą na około 300-350 osób. Też się chodziło, nawet wielokrotnie więcej niż do tych wideo. Też kolorowe wspomnienia i łezka się kręci w oku, bo w latach 90-tych kino stało nieczynne i zdewastowane, a w latach 00 kino zrównali z ziemią i postawili . . . apartamentowce.
Mija ćwierć wieku jak moim rodzinnym mieście kina ni ma :(
PZDR.
Tak, to prawda. Pierwsze tłumaczenie tytułu to "W pogoni za szmaragdem". Zresztą dużo lepszej. Po jakimś czasie go zmieniono. Dlaczego na tak pretensjonalny - nie mam pojęcia. Niedowiarkom polecam wstukać "w pogoni za szmaragdem" w wyszukiwarkę i kliknąć link do archiwum Przekroju.