Ryszard Filipski był brany pod uwagę jako odtwórca głównej roli. Aktor ostatecznie w filmie nie zagrał z powodu złych stosunków, jakie panowały między nim a Kieślowskim.
W jednej ze scen, grający robotnika Leon Charewicz stoi za Sekretarzem w Komitecie Wojewódzkim, ale w kolejnym ujęciu widać go wśród strajkujących, którzy słuchają przemówienia Sekretarza przed budynkiem.
Film kręcono w Łodzi (Polska).