Dobry, a nawet bardzo dobry. Zabawny, z podtekstami a nie jakiś wulgarny syf jak american pie. Nie nudziłem się.
W sumie racja. Chociaż bardziej film obyczajowy niż komedia typowa. Może ze dwa razy się uśmiechnąłem, nic mnie w tym nie bawiło. Ale oglądało się ciekawie.
A tak swoją drogą, Alma rzeczywiście wymacała biust Ingrid czy była to kolejna z jej erotycznych fantazji ? W innych momentach filmu nie zdradzała zainteresowania kobietami.
No tak, racja :-) Ale tutaj nie było to do końca jasne. Poza tym interesowali ją faceci raczej, głównie Artur. Pewnie gdyby scenariusz filmu był inny, to Alma nawiązałaby romans z Ingrid i tak by się pogodziły :-D (taki scenariusz byłby jednak dobry do amerykańskiej komedii, a jednak kino skandynawskie to coś zupełnie innego).