Szczerze podziwiam osoby, które zajmują się analizą końcówki tego filmu i są zachwycone. Wg mnie prawda może byc nieco inna: twórcy nie wiedzieli jak dobrze zakończyc film i zwyczajnie urwali go w końcówce. Niektóre otwarte zakończenia się sprawdzają ale tym razem odczułem spory zawód.
Sam film ujdzie w tłoku. Niespecjalnie mnie przerażają takie historie ze stworkami wychodzącymi z indiańskiego kopca ale ostatecznie film nie jest tragiczny. Za mało się jednak dzieje przez większośc filmu.