Dostajemy Denzela kopiącego tyłki bandziorom- tego się spodziewamy, ja jednak oczekiwałem również ciekawej fabuły z rozwiniętymi wątkami tak jak w dwóch poprzednikach. Przez to dużo lepiej poznawaliśmy bohatera . Oprócz tego poznawaliśmy go przez głębsze relacje które nawiązywał- w pierwszej części z prostytutką, a w drugiej z czarnoskórym młodzieńcem, czy jego przyjaciółką . Brakowało mi również dania wyboru złoczyńcom- poprawy i naprawienia krzywd , co według mnie było bardzo charakterystyczne dla tego filmu. Sama akcja i "piękna" sceneria Włoch to trochę mało z tym co oczekiwałem po tej trylogii.