Inspirowany m.in. "Teksańską masakrą piłą mechaniczną" Tobe Hoopera survival-horror norweskiego debiutanta. Czworka przyjaciół podróżuje vanem przez posępne pustkowia. Kiedy zatrzymują się na stacji benzynowej dochodzi do starcia pomiędzy nimi a tubylcami. Wycieczkowicze postanawiają w dalszą drogę zabrać ze sobą przerażoną autostopowiczkę. Nie podejrzewają, że to początek koszmaru w którym staną się zwierzyną łowną dla trójki wieśniaków-myśliwych...
ale to moja opinia ,nie podobał mi się może i zalatuje "wrong turn" czy "texsańską masakrą" ale poprownując go do "eden lake" tożadne porównanie ponieważ tamten wypadłm o wiele lepiej,dla mnie ten film był taki lekko kaszanowaty
Zazwyczaj to amerykanie kopiują wszystko, co odniosło sukces, a nie powstało w Hollywood np.: "The Girl with the Dragon Tattoo" 2011r., (szwedzki oryginał z 2009r.) albo "The Ring" 2002r., (japoński oryginał z 1998r.). Tym razem, coś podobnego zrobili norwegowie.
Oglądając "Rovdyr-Manhunt-Polowanie" nie sposób...
Fabuła dość prosta, ale ogólnie fajny thriller z klimatem i dobrą grą aktorską (zwłaszcza Henriette Bruusgaard), zdjęciami, dźwiękiem, muzyką, udaną charakteryzacją i napięciem. Ma wszystko co powinien mieć dobry thriller. Nie rozumiem czego się ludzie czepiają. Że norweski? Czy że za brutalny, a przecież miał być...