Policjantka (Jean Severance) po śmierci ojca, zastrzelonego podczas kłótni w barze, postanawia przeniknąć do gangu i ukarać winnych. Jako "Czarny Skorpion", w fantazyjnym kostiumie z czarnej skóry, staje się atrakcją miasta. Wkrótce wpada na trop gangstera zwanego "Zapierający Dech", zwykle ukrywającego się w stalowej zbroi. Dochodzi do pojedynku.
O mamciu. Dawno sie tak nie usmialem, jak na tym "arcydziele". Durne postacie, durny scenariusz, durne dialogi, durne patenty a na dokladke komputer reagujacy na slowo "Yo". Wszystko to tak durne, ze az wspaniale. Polecam wszystkim, ktorzy maja poczucie humoru :)